16 czerwca 2019

Niedziela na WMMP i kolejne sukcesy Wójcik Racing Team!

Zawodnicy startujący w zmaganiach w niedzielę mieli zdecydowanie lepsze warunki pogodowe. Ekstremalny upał odpuścił, do normy wróciła również procedura startowa, która odbywała się według tradycyjnych standardów.

Rekord toru dla 300 cc ustanowił Mateusz Hulewicz. Podczas wyścigu wykręcił czas 1:46:317. Siedemnastolatek debiutujący w tym sezonie w wyścigach motocyklowcych, powtórzył sukces z soboty, po raz drugi w ten weekend dojechał pierwszy do mety w mistrzowskiej klasie Supersport 300. – Bardzo mocna stawka, już cieszę się na kolejne rundy, bo rywalizacja będzie zacięta- mówi Mateusz Hulewicz. – Wracam do domu i będę ostro trenować, nie tylko na motocyklu, ale i na pit bike. Minimotocykle to świetny trening techniczny, w środę tradycyjnie ćwiczymy na placu z Markiem Szkopkiem. Dziękuję za dziś i do zobaczenia na kolejnej rundzie. Michał Budziaszek uplasował się na siódmej pozycji w klasie mistrzowskiej. – W łączonym wyścigu jechało trzydziestu zawodników, cieszę się z pierwszej dziesiątki, trzeba dalej pracować i piąć się w górę, w boksie mam wielu kolegów z doświadczeniem, którzy chętnie się nim dzielę, jest to więc dla mnie kolejna lekcja z której wyciągnę wnioski i jedziemy dalej – mówi Budziaszek.

Podobna powtórka czekała kibiców klas pucharowych Sport 300 i Sport 600, gdzie Wiktor “Ostry” Ostrowski, jak dzień wcześniej przyjechał dwukrotnie na drugiej pozycji. -Cieszę się z podium, ale to nie był mój weekend. Zdecydowanie stać mnie na więcej i postaram się to udowodnić na kolejnych zawodach- mówi Ostrowski.

Wielkie emocje w najwyższych klasach
Tu o najwyższe miejsca walczyło trzech zawodników. W klasie Superbike startował Patryk “Kosa” Kosiniak. – Niestety nie był to dla mnie dobry wyścig- mówi Kosa. – Cieszę się, że udało się dowieźć trzecie miejsce, niestety drugie dziś było poza moim zasięgiem, z powodu ogromnego bólu prawej ręki. Nie czułem jej, myślałem że nie dojadę do mety. Jestem wykończony.

Marek Szkopek powtórzył sukces z wczorajszego dnia, czyli zwyciężył w klasie Superstock 1000. – Nie chciałem podejmować rywalizacji z zawodnikami z Superbike, trójka zawodników bardzo zaciekle walczyła, ale to nie moja klasa, a najważniejsze było przywieźć pierwsze miejsce i punkty w Superstock 1000. Jestem bardzo zadowolony z przejścia do tej klasy, jest to świetny trening przed mistrzostwami świata.

Świetny start i drugie miejsce na podium trafia do drugiego zawodnika teamu w klasie Superstock 1000, Artura Wielebskiego. – Jestem zadowolony z dzisiejszej jazdy, miałem dobry start, poprawiłem czasy, miałem dobre tempo i mniejszą stratę do czołówki. Oczywiście będę pracować nad tym, by swoje rezultaty wciąż polepszać, trzymajcie kciuki!