Jurand Kuśmierczyk, Kamil Krzemień, Artur Wielebski i Mateusz Molik dosiądą Hondy CBR1000RR SP zespołu Wójcik Racing Team podczas pierwszej rundy motocyklowych mistrzostw świata FIM EWC, 24-godzinnego wyścigu na torze w Le Mans.
Dla ekipy Grzegorza Wójcika będzie to już ósmy start w najsłynniejszym wyścigu motocyklowym na świecie, drugi sezon rywalizacji na motocyklach marki Honda i trzeci korzystając z opon Pirelli.
Maszyny z numerem 77 dosiądą ponownie doświadczeni, wielokrotni mistrzowie Polski, 20-letni Jurand Kuśmierczyk, 25-letni Kamil Krzemień i 32-letni Artur Wielebski.
Rok temu, debiutując za sterami Hondy, trójka ta wywalczyła w Le Mans świetne, dziesiąte miejsce w kategorii EWC, pokonując bez problemów aż 787 okrążeń, a następnie zakończyła sezon na siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej.
Zawodnikiem rezerwowym będzie w Le Mans aktualny mistrz Polski klasy Supersport 600, Mateusz Molik. 18-latek debiutował w tej roli już podczas ubiegłorocznego finału sezonu MŚ, 24-godzinnego wyścigu Bol d’Or, który ekipa 77 zakończyła na szóstym miejscu w kategorii EWC.
Tegoroczny wyścig 24 Heures Motos w Le Mans rozpocznie się w najbliższą sobotę o godzinie 15:00 i będzie trwać 24 godziny. Relację od startu do mety śledzić będzie można na antenach Eurosportu.
„Jesteśmy dumni mogąc ponownie wystawić w Le Mans i mistrzostwach świata FIM EWC w pełni polski skład zawodników – mówi Grzegorz Wójcik. – Rok temu rozpoczęliśmy naszą współpracę z Hondą sięgając w 24 Heures Motos po dziesiąte miejsce. Od tego czasu ekipa 77 kończyła wszystkie wyścigi, walcząc o wysokie pozycje bez wywrotek czy problemów technicznych. W tym sezonie chcielibyśmy podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej, choć z roku na rok rywalizacja z fabrycznymi zespołami staje się coraz trudniejsza. Tym razem w pierwszej rundzie wystawimy tylko zespół 77, ale mamy dla naszych kibiców jeszcze kilka niespodzianek, jeśli chodzi o kategorię Superstock i ekipę 777. Najpierw jednak skupiamy się na Le Mans, gdzie będziemy chcieli wykorzystać zebrane rok temu doświadczenie i razem z Hondą walczyć o jak najlepszy rezultat”.