Wracający do walki po kontuzji Christoffer Bergman wywalczył w barwach polskiego Wójcik Racing Teamu punkty w obu wyścigach szóstej rundy motocyklowych mistrzostw świata World Supersport na hiszpańskim Circuito de Navarra.
Szwed doznał w czerwcu kontuzji miednicy podczas startu w drugiej rundzie MŚ FIM EWC w portugalskim Estoril. Z tego powodu opuścił dwie ostatnie rundy MŚ World Supersport, podczas których na motocyklu Wójcik Racing Teamu zastępował go Sheridan Morais, na co dzień także reprezentujący wspierany przez PKN ORLEN polski zespół w wyścigach długodystansowych.
Bergman wrócił do akcji w miniony weekend, na hiszpańskim Circuito de Navara kwalifikując się do wyścigów MŚ World Supersport na dwudziestej pozycji i w pierwszym z nich finiszując na punktowanym, piętnastym miejscu. Dzień później Szwed jeszcze bardziej podkręcił tempo, mijając linię mety na dwunastej lokacie, tylko dziesięć sekund od zwycięzcy i zaledwie siedem od podium. Dzięki temu „Krzysiek” zajmuje trzynaste miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.
Siódma runda World Supersport odbędzie się w następny weekend na francuskim torze Magny-Cours. W dniach 18-19 września Wójcik Racing Team weźmie udział w trzeciej rundzie MŚ FIM EWC, legendarnym, 24-godzinnym wyścigu Bol d’Or na torze Paul Ricard, gdzie dwa lata temu polska ekipa wywalczyła historyczne, drugie miejsce.
„Dobrze było wreszcie wrócić na motocykl – powiedział Christoffer Bergman. – Wróciłem już do zdrowia po kontuzji miednicy, ale w weekend potrzebowałem czasu, aby poczuć się na torze całkowicie komfortowo i złapać tempo czołówki mistrzostw świata. W sobotę byłem jeszcze trochę za bardzo spięty, ale w niedzielę odnalazłem ten „luz”, który towarzyszyły mi na początku sezonu i przejechałem naprawdę dobry wyścig. To był dla nas pracowity weekend, bo od mojego ostatniego startu w World Supersport zmieniliśmy w motocyklu sporo rzeczy, ale zawody pokazały, że zmiany poszły w dobrym kierunku”.
„Podczas ostatnich dwóch rund Sheridan spisał się na medal, świetnie zastępując Krzyśka i punktując w Assen oraz w Moście, choć wskoczył na motocykl w ostatniej chwili, bez żadnych wcześniejszych testów – dodaje szef zespołu, Grzegorz Wójcik. – Cieszymy się jednak, że Christoffer wrócił już do zdrowia i mógł wrócić do walki już w Hiszpanii. Choć nie miał łatwego zadania po kilkutygodniowej przerwie, to jednak od początku weekendu regularnie podkręcał tempo, a w niedzielę przejechał wyścig, którego wynik bralibyśmy w ciemno nawet i bez kontuzji. Razem z całym zespołem Krzysiek wykonał świetną pracę, dlatego nie możemy już doczekać się kolejnych wyścigów we Francji”.