Wrocławianin Marcin Purtak z kompletem czterech zwycięstw wygrał pierwszą edycję motocyklowego pucharu markowego Yamaha R1 Cup. Do domu wrócił nagrodą główną, Fiatem 500, którego postanowił przekazać na cele charytatywne.
Pierwsza edycja organizowanego przez Wójcik Racing Team pucharu Yamaha R1 Cup okazała się spektakularnym sukcesem. Podczas czterech wyścigów na torze w Poznaniu o trofea walczyło ponad dwudziestu zawodników z całego kraju.
Co prawda wszystkie cztery wyścigi padły łupem Marcina Purtaka, ale za jego plecami do ostatnich metrów toczyła się zacięta rywalizacja o dwa kolejne miejsca na podium klasyfikacji generalnej i atrakcyjne nagrody, motocykl Yamaha R3 oraz skuter Yamaha XMAX.
Ostatecznie na dwóch pozostałych stopniach podium stanęli Artur Duda, który oba wyścigi wrześniowej rundy w Poznaniu ukończył na drugiej pozycji oraz Sobiesław Markowski, który rzutem na taśmę wyprzedził w tabeli nieobecnego z powodu kontuzji Michała Małka.
Wszystkie cztery wyścigi kibice mogli oglądać nie tylko podczas przygotowanej z rozmachem relacji online, ale także na antenie Motowizji. Magazyn podsumowujący drugą rundę Yamaha R1 Cup wkrótce wyemituje także Canal+ Sport.
Sukces tegorocznej edycji Yamaha R1 Cupu skłonił organizatorów, zespół Wójcik Racing Team, do zaplanowania sezonu 2022 z jeszcze większym rozmachem.
Ekipa, która na co dzień ściga się w motocyklowych mistrzostwach świata FIM EWC oraz World Supersport, w przyszłym roku poszerzy pucharową rywalizację o dwie kolejne kategorie, w której zawodnicy wystartują na motocyklach Yamaha R6 i Yamaha R3.
„To był świetny sezon, podczas którego miałem wielką frajdę z rywalizacji z innymi zawodnikami na bardzo podobnych motocyklach – mówi Marcin Purtak. – To bardzo fajna inicjatywa, która pozwoliła nam także na poprawę naszych umiejętności. Konkurencja była spora i naprawdę nie było łatwo, dlatego tym bardziej cieszę się z kompletu zwycięstw. Za rok ponownie ustawię się na starcie pucharu, a samochód, który dzisiaj wygrałem, trafi na aukcję charytatywną, z której całkowity dochód zostanie przekazany na szczytny cel”.
„Kiedy na początku roku postanowiliśmy reaktywować ideę pucharu markowego Yamahy wiele osób łapało się za głowy – dodaje Grzegorz Wójcik. – Dziś nie tylko kończymy bardzo udaną pierwszą edycję, ale także już planujemy drugą, którą poszerzymy o dwie kolejne klasy. Gratuluję wszystkim zawodnikom, którzy pokazali piękną walkę a jednocześnie pod okiem naszych zawodników z mistrzostw świata zrobili w tym roku duże postępy. Dziękuję także uczestnikom za stworzenie niesamowitej atmosfery w pucharowym miasteczku i danie się poznać jako wielcy pasjonaci motorsportu. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organizację pucharu, a także naszym partnerom, dzięki którym mogliśmy przeprowadzić tegoroczną rywalizację z tak dużym rozmachem i nagrodami nie tylko dla pierwszej trójki. Do zobaczenia w sezonie 2022!”